Pierwsza notka w blogu
Komentarze: 2
No nie wiem sama co mnie skłoniło do tego żeby założyć bloga w internecie, ale chyba dzisiejsza rozmowa z Martą w drodze do Kingi, no ale nic nei będe napewno pisać tu codziennie może od czasu do czasu. Dzisiejszy dzień był jak zwykły dzień tylko że do cholery nie ma gg cały dzień. Rano byłam z koleżanką na sklepach a później poszłam do domu posiedziałąm i pooglądałam telewizje, bo oczywiście na kompie siedzieł Ladzer, ale długo w domu nie siedziałam bo zaraz poszłam spowrotem na dwór. Niestety jakoś ostatnio nie umiem się zakochać nie wiem czemu, ale może w sumie to i dobrze bo zawsze zakochiwałam sie nieszczęśliewie a zresztą co sie dziwić przecież we mnie nie można sie zakochać bo jestem brzydka i gruba. Próbuje schudnąć ale jakoś nie umiem odmówić sobie słodyczy. Może i nie jestem bardzo gruba tylko tak troche(przynajmniej tak mi mówią ale chyba mają racje bo nadwagi mam 6kg więc nie jest jeszcze tragicznie) ale schudne musze schudnąć. Pisząc to słucham sobie smerfnych hitów fajne piosenki są podobają mi sie hyhyhy ale wkorwiona jestem na serio bo nie ma gadu gadu i się nudze pierdole taki biznes o no i to jest nastepny powód założenia tego blogu hyhy
Dodaj komentarz